aaa4
Dołączył: 17 Sty 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:09, 29 Sty 2018 Temat postu: asdf |
|
|
rakowalo, a zrobilbym to. Cztery lata temu, podczas choroby mojego syna, podjalem decyzje. Dlatego zrezygnowalem z miejsca w Senacie. Oczywiscie, istnialy i inne przyczyny, miedzy innymi stan mojego malzenstwa, ale nie one byly najwazniejsze. Tej nocy, kiedy moj syn umieral, kiedy nastapil kryzys, sam czuwalem przy jego lozku w [link widoczny dla zalogowanych]
szpitalu. - Usmiechnal sie ze znuzeniem. - Modlilem sie, vacu warszawa zostalo we mnie bardzo niewiele wiary... Przygladalem sie sobie, swojemu zyciu i w koncu, kolo trzeciej nad ranem, zawarlem uklad z Bogiem... Na pewno powiesz, ze w takich okolicznosciach ludzie czesto dobijaja z Nim targu... Niewazne, wtedy wydawalo mi sie, ze robie to, co nalezy. Zrozumialem, ze w moim zyciu bylo mnostwo rzeczy i uczynkow, przez ktore moglem czuc do siebie pogarde, i bardzo niewiele takich, ktore by mi sie podobaly. Wiec zawarlem z Nim uklad. Pozwol mojemu synowi wyzdrowiec, a zostawie to wszystko, powiedzialem. Wyrzekne sie wladzy, chwaly, hipokryzji i nieuczciwosci... - Przerwal na chwile. - Bog poszedl mi na reke, dotrzymal umowy. Moj syn wrocil do zdrowia. Kilka dni pozniej zrezygnowalem z miejsca w Senacie. - Spojrzal na nia. - Tego rowniez nie znajdziesz w wycinkach, ale to prawda...Mowil z wielkim napieciem i wysilkiem, ostrym, surowym tonem. Gini poczula litosc.
-Jezeli rzeczywiscie zlozyles te obietnice, to chyba nadal uwazasz ja za wiazaca... - przemowila cicho. - Przeciez jestes katolikiem...
-Teraz widze to inaczej - odparl krotko. - Nie moge pozwolic, aby moim zyciem rzadzily przesady, a tym jest dzis dla mnie moja religia. Przesadem. Mowilem ci, ze stracilem wiare. Musze myslec o ojcu, ktory poswiecil pol zycia, aby dac mi szanse na realizacje jego i moich ambicji... Jest juz starym czlowiekiem, zostalo mu niewiele czasu. Chcialbym dac mu ostatni podarunek... - Przez [link widoczny dla zalogowanych]
jego twarz przemknal usmiech. - Poza tym nie jestem pozbawiony pewnych zdolnosci i umiejetnosci. Pod pewnymi wzgledami brakuje mi dawnego zycia. Tesknie za polityka, za swiadomoscia, ze mam przed soba jeden jasno wytyczony cel. W koncu zyje z tym celem od dziecka, prawda?
-Wiec wrocisz do polityki? Nie porzuciles nadziei na prezydenture?
-Nie. Ani ja, ani tym bardziej moj ojciec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|